poniedziałek, 6 lutego 2012

porządki w szufladzie...

Choinka już pozbawiona szaty świątecznej robi teraz za kwiatek doniczkowy :). Może doczeka do przyszłego roku... Kto wie? A po drodze posłuży na Wielkanoc. Kto powiedział, że pisanki nie mogą wisieć na świerczku? :) :). Ale póki co posłużyła mi swoimi gałązkami przy fotografowaniu kolczyków, które zrobione onegdaj tkwiły w pudełku i przy okazji porządków zrobiło mi się ich żal, że takie ukryte. Postanowiłam Wam je pokazać. Przy okazji pobawiłam się w kolażowanie (nie, bynajmniej nie jeździłam na rowerze... nie przy takim mrozie... i w ogóle nie). To zapraszam... Oglądajcie. A może znajdziecie coś dla siebie?















Przypominam, że wszystko, co spodobało Wam się na naszej stronie i chcielibyście wejść w posiadanie takiego, bądź podobnego przedmiotu jest możliwe do zamówienia pod adresem: aigciesniarscy@gmail.com  




8 komentarzy:

  1. możliwe do zmówienia czy do zamówienia;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że możemy się zmówić odnośnie zamówienia ;). Już poprawiam :). Dziękuję za korektę i wsparcie ;)

      Usuń
  2. Jakie talenty jeszcze skrywacie coo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tam, oj tam ;). Takie kolczyki, to przecież nie wymagają talentu, ale dziękuję ;). Jak tam Elka! Wyspana? Oby było coraz lepiej!!!

      Usuń
    2. Po zapaleniu krtani ani widu ani słychu, ale katar nam się przyplątał, ale Elka świetnie daje sobie radę.

      Usuń
  3. ooo. powiem, że bardzo podoba mi się pomysł na to zdjęcie... świetnie to wygląda. I świerk się trzyma doskonale [widać po igłach] :)
    Ach. Ciężko mi oderwać od tego wzroku.. Jestem kolekcjonerką kolczyków po prostu :) kupuje coraz to nowsze i ładniejsze ale i tak mam kilka ulubionych.. No ale co poradzić. Mam słabość do kolczyków ;) Większość mi się bardzo podoba. Ach.. Kusisz, kusisz :D
    Ja miałam sztuczną choinkę. Ale nie ubolewam nad tym. Ponadto mnie świąteczne ozdoby niezwykle irytowały i pozbyłam się ich od razu po Trzech Królach. Ale to wyjątkowo w tym roku. Tak to nigdy nie chce ich zdejmować :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie na
    zryta-psychika.blogspot.com

    hmm. obserwuję. Jeśli zaciekawią Cię moje notki, byłoby miło, gdybyś odwdzięczyła się tym samym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za dobre słowo :). Poczytam, a jakże :)

      Usuń