Przepraszam Was za tą ciszę w eterze, ale ostatni tydzień trwała walka z gaszeniem zapalenia oskrzeli Wu. Walka wygrana, zbieramy siły do działań rękodzielniczych :), ale póki co chciałam się z Wami podzielić czymś pięknym.
Czymś, co dzisiaj pokazała mi siostra i natychmiast postanowiłam pokazać to Wam!
Czymś, co uświadomiło mi, jak wiele mam i jak często tego nie doceniam.
Czymś, co uświadomiło mi, jak bardzo można coś wypaczyć, jak również zrobić coś wspaniałego z czegoś, co mogłoby się wydawać beznadziejne.
Nie potrzeba więcej słów. Po prostu zobaczcie sami!
Wystarczy poświęcić 20 minut.
Ciekawa jestem, czy się Wam spodoba.
Ja miałam sciśnięte gardło i mokre oczy.
Zobaczcie: The Butterfly Circus http://www.youtube.com/watch?v=fyRnby4oE0E
Spokojnej nocy!
P.S. Podałam link do pierwszej części, ale chodzi mi oczywiście o całość (gwoli wyjaśnienia... :))
Dzięki za linka - Ela zasnęła, więc mam chwilę ... kawa już zaparzona - oglądam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zawsze mi się mylą okienka, miało być tutaj, ale wyszło poniżej... Cóż...
UsuńI jak wrażenia? :)
OdpowiedzUsuń