środa, 4 kwietnia 2012

obiecane pisanki...

Obiecane pisanki do obejrzenia poniżej :). Przyznam, że pisanie o jajkach wielkanocnych kiedy za oknem pada śnieg jest dość absurdalne. Cóż. Pogoda nie rozpieszcza, dobrze, że wełnę mam w wiosennych, energetycznych kolorach.
Pisanki nie są całkiem typowe, bo filcowane i materiałowe. Oglądajcie, oglądajcie, a ja nie przestaję produkować.















6 komentarzy:

  1. Te filcowane są prześliczne! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. one są doskonałe na tą pogodę - takie cieplutkie:-)

      Usuń
    2. oj tak, tak... a przy te w paski miałam dużą pokusę, żeby dorobić dredy i oczy jak węgielki i byłaby rasta-pisanka :)

      Usuń
  2. A u mnie słoneczko na przemian z deszczem, ale takim wiosennym, jak te pisanki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdrość nie jest dobrą cechą, ale cóż, nikt nie jest idealny więc... ZAZDROSZCZĘ!!! :)

      Usuń
  3. świetne prace :)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń