Obiecane pisanki do obejrzenia poniżej :). Przyznam, że pisanie o jajkach wielkanocnych kiedy za oknem pada śnieg jest dość absurdalne. Cóż. Pogoda nie rozpieszcza, dobrze, że wełnę mam w wiosennych, energetycznych kolorach.
Pisanki nie są całkiem typowe, bo filcowane i materiałowe. Oglądajcie, oglądajcie, a ja nie przestaję produkować.
Te filcowane są prześliczne! :)
OdpowiedzUsuńone są doskonałe na tą pogodę - takie cieplutkie:-)
Usuńoj tak, tak... a przy te w paski miałam dużą pokusę, żeby dorobić dredy i oczy jak węgielki i byłaby rasta-pisanka :)
UsuńA u mnie słoneczko na przemian z deszczem, ale takim wiosennym, jak te pisanki.
OdpowiedzUsuńZazdrość nie jest dobrą cechą, ale cóż, nikt nie jest idealny więc... ZAZDROSZCZĘ!!! :)
Usuńświetne prace :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie